Od SMS-a do czatu

sms

Wiele rzeczy z każdym rokiem zmienia się, zaskakuje nowymi rozwiązaniami, ułatwia i dostarcza coraz lepsze, bardziej zaawansowane możliwości. Technologie mocno idą do przodu sprawiając, że czasami można przestać za nimi nadążać. Można powiedzieć, że pod tym kątem zmieniło się niemal wszystko, bo choćby przez ostatnią dekadę nastąpił ogromny postęp odnośnie telefonów komórkowych. No może nie tak dosłownie wszystko, gdyż jedno pozostawało przez lata niezmienne. Domyślasz się co to może być? Otóż krótkie wiadomości tekstowe zwane SMS-ami. Ale, ale jak się okazuje ta forma komunikacji również powoli przechodzi metamorfozę, wkracza w nowy etap. Może już wkrótce tradycyjne sms-y jakie znamy dotychczas pozostaną tylko miłym wspomnieniem, przechodząc do historii? Wszystko za sprawą nowego rozwiązania – funkcji czatu RCS. O co cho? Już wyjaśniam, ale od początku!

Komunikacja w 160 znakach

Pamiętasz kiedy i na jakim fonie wysłałeś/aś pierwszego sms-a? U mnie to było chyba wieki temu, a przynajmniej ładne lata temu kiedy byłem nastolatkiem. Na dodatek w czasie prawdziwego boom na tego typu wiadomości tekstowe. Kompletnie nie pamiętam treści, ale telefon już tak. Był to odrobinę ceglasty, tradycyjny z klawiaturką fon niegdyś mega popularnej i kultowej do dziś marki. Taki z polifonicznymi dźwiękami oraz Snakesem. Bez aparatu, a także innych bajerów. Dziś pewnie taki sprzęt wydaje się zupełnie abstrakcyjny, ale wtedy prawdziwy hicior. Na początki pisało się, że tak powiem delikatnie, bo każdy sms kosztował kilkadziesiąt groszy. Później weszły całkiem przystępne cenowo paczki 100, 200 albo więcej sms-ów. No i się zaczęło!

To były czasy przed popularnymi obecnie portalami społecznościowymi czy komunikatorami. Pisało się ze znajomymi za pomocą tego typu krótkich wiadomości, których wysyłało się coraz więcej i więcej. W wolnym czasie co chwilę było „pyk, pyk!” oznaczające nową wiadomość. Ploteczki, heheszki i różne rozmówki odbywały się na poziomie właśnie sms-ów. Wykupione paczki w ofercie na kartę schodziły w szybkim tempie. Krótkie wiadomości tekstowe były mocno popularne, choć nie były taką nowością, bo istniały dużo wcześniej. Poza tym kupowało się fajne dzwonki czy tapety z serwisów na ostatnich stronach gazet kolorowych. Nie było w zasadzie innej opcji „upiększania” fona na ekranie czy zmiany dźwięku dzwonka. W pisaniu na tradycyjnej klawiaturce komórki miało się niezłą wprawę, normalnie można było startować w mistrzostwach szybkiego wbijania tekstu na klawiaturze alfanumerycznej w fonie. Hah 😀

Następnie wkroczyły komunikatory & social media

Troszkę później zaczął stawać się powszechnie dostępny internet, zyskując tym samym popularność. Pojawiły się serwisy typu znane Gadu-Gadu z charakterystycznym dźwiękiem przychodzącej wiadomości, dalej media społecznościowe NK, Facebook, Messenger i mnóstwo innych portali. Krótkie wiadomości tekstowe nadal były jednak na topie. Szybka, uproszczona do minimum komunikacja uzupełniona co najwyżej o emotikony sprawdzała się doskonale. W międzyczasie jak wiadomo wkroczyły smartfony i aplikacje różnych serwisów, wjechały większe oraz tańsze paczki internetu w fonach, a technologie dostępu do neta mobilnego rozwinęły się. Wiadomka, apetyt rośnie w miarę pałaszowania. Tym samym czaty, komunikatory z dużo większymi możliwościami zaczęły niewątpliwie zyskiwać, ale kosztem sms-ków. Dziś, kiedy jesteśmy często on-line ta forma komunikacji tekstowej stała się podstawą, bo któż lubi być do tyłu i ograniczać się? No nikt, duża część użytkowników zatem przesiadła się na czaty.

SMS-y nie zmieniały się, bo zapewne nie było to potrzebne. Świetnie uzupełniają internetową komunikację, gdy znajdujemy się poza dobrym zasięgiem sieci komórkowej i internetu mobilnego, chcemy coś na szybko napisać lub do kogoś, kto rzadziej lub praktycznie w ogóle nie korzysta z sieci. Pomimo dużej liczby ofert no-limit chyba rzadziej piszemy tego typu wiadomości, ale wciąż z nich korzystamy. Wydawałoby się, że lata świetności sms-y mają już za sobą i wtem niespodzianka, bo wkraczają…

sms

funkcje czatu RCS

Nazwa można przyznać dość adekwatna, bo to więcej niż tylko krótka wiadomość tekstowa w 160 znakach. Właśnie taka funkcja wkracza na telefony z Androidem i aplikacją „Wiadomości” od Google. Apka dotychczas do wysyłania sms-ów i mms-ów wprowadziła ostatnio dość ciekawą opcję czatowania. Można powiedzieć wysyłania sms-ów nowej generacji. Czyżby definicja sms-ów miałaby się niedługo poszerzyć albo totalnie odmienić? Kto wie!

Według opisu apka wprowadza dość interesujące funkcjonalności, ponieważ (uwaga!) będzie można pisać dłuższe niż 160 znaków teksty. Dodatkowo wysyłać różne pliki (nie tylko zdjęcia lub grafiki), otrzymywać informacje o tym, czy odbiorca odczytał wiadomość albo czy jest w trakcie pisania i na nią odpowiada. Poza tym dostarcza kolejną innowację, niedostępną w tradycyjnych „esach”, czyli tworzenie rozmów grupowych. Normalnie po prostu 100% czat. To wszystko z poziomu aplikacji do sms-ów i mms-ów. Wydaje się całkiem fajną sprawą, bo od teraz do czatowania nie będzie potrzeba żadnej dodatkowej apki czy rejestrowania się w określonym serwisie internetowym z komunikatorem. Ale, ale do…

czatu trzeba trojga.

Aby móc korzystać potrzeba drugiej osoby, która będzie posiadała smartfon obsługujący czat RCS z włączoną odpowiednią funkcją. Apka będzie pokazywać kto posiada włączoną taką możliwość. W przeciwnym wypadku dana wiadomość zostanie wysłana jako standardowy sms bądź mms. Na dodatek operator, z którego korzystamy musi wspierać tę funkcjonalność. Inaczej nici z tego, ale już pierwsi zaczynają wprowadzać takie rozwiązanie. Na jednym z telefonów z zainstalowanym fabrycznie Androidem One i zaktualizowanym do najnowszej wersji Android 10, sprawdziłem aplikację Wiadomości i faktycznie pojawiły się funkcje czatu RCS. W ustawieniach można zobaczyć czy możemy uruchomić tę opcję oraz czy nasz operator ją wspiera. SMS nowej generacji dopiero raczkuje, nieśmiało powoli wkracza do kolejnych modeli smartfonów.

Czat ten działa poprzez komórkową transmisję danych lub wifi, zatem dobrze jest mieć wykupiony odpowiedni pakiet internetu mobilnego. Troszkę szkoda, że musimy mieć dostęp do internetu, bo jednak tradycyjne sms-y tego nie potrzebowały, co jest ich dużą zaletą szczególnie w miejscach, gdzie zasięg jest słabszy. Tak, są jeszcze takie miejscówki. 🙂 Na pewno dużą zaletą wydaje się prostota, brak dodatkowych aplikacji czy konieczności rejestrowania się. Kiedy mamy już full zainstalowanych różnych apek do poszczególnych mediów społecznościowych, programów lojalnościowych, bankowości mobilnej, płatności NFC, pomiaru aktywności fizycznej itd. zawsze to jedna mniej do zajmowania pamięci fona. Zawsze taka drobna minimalizacja jest pozytywną zmianą. Mimo to, sukces będzie zależeć w dużej mierze od tego jak szybko funkcjonalność będzie wkraczała do kolejnych telefonów i wrastała jej dostępność u operatorów.

Tylko ciekawostka?

Czas pokaże czy sms-y w nowej odsłonie będą tylko ciekawostką dla technologicznych maniaków czy faktycznie przyciągnie wielu użytkowników, stając się prawdziwym hitem. 😀 Warto sprawdzić w telefonie czy opcja w aplikacji „Wiadomości” jest już dostępna. Jak dla mnie rozwiązanie zapowiada się jako dość interesujące uzupełnienie sms-ów. Można zastanawiać się czy ta metamorfoza nieco spóźniona, kiedy tak bardzo polubiliśmy Messenger i inne komunikatory. Mimo wszystko chyba na pozytywne zmiany nigdy nie jest za późno, co nie? Będziecie korzystać z tej opcji gdy tylko będzie udostępniona w telefonie?