Kolejny pakiet 366 dni, kolejne 12 miesięcy 2020 roku to już przeszłość. To był dziwny, zupełnie inny i bardzo trudny dla wielu z nas rok, którego wydarzenia na pewno zostaną nam w pamięci na długo. Zdecydowanie nie tak sobie go wyobrażaliśmy. Bez wątpienia rok zaczynający kolejną dekadę zapisze się wyraźnie na kartach historii. To także czas, kiedy znaczna część naszej codzienności musiała zmienić swój charakter, czyli odbywać się zdalnie – praca, nauka czy nawet spotkania na odległość. W tym wszystkim internet, a raczej dostęp do sieci odegrał jak nigdy tak ogromną rolę. Wiele emocji i mnóstwo koniecznych zmian w naszej codzienności. Tak krótko można podsumować 2020 rok. A jak w tym czasie prezentował się blomatt blog i co ciekawego działo się na stronie? Odpowiedź już za chwilę, bo pora na kolejne piąte już tradycyjne podsumowanie. Leeeecimy! 🙂
W ostatnich 12 miesiącach nie pojawiło się zbyt wiele premierowych wpisów, ponieważ opublikowałem tylko 11 nowych tekstów. Oznacza to mniej niż jeden na miesiąc, więc słabo. To był kolejny rok, kiedy musiałem skupić się na innych rzeczach, potrzebowałem więcej przerw od blogowania, ale starałem się regularnie co pewien czas wracać tutaj i coś nowego wrzucać. Nie chciałem niczego tworzyć na siłę, stawiałem na jakość i tę starałem się jak tylko mogłem podnosić. Były to wpisy dość różnorodne, wkroczyła też pewna nowość w postaci odrobiny tematyki technologicznej. A co tam! Czasem trzeba coś urozmaicać, a pisanie o tym z trochę innej perspektywy też bywa spoko. Przyznam, że dość regularnie komentowaliście teksty, co bardzo mnie zaskakuje, bo nie jestem jakoś szczególnie aktywnym blogerem. Dziękuję Wam za wszystkie odwiedziny i wiele ciepłych słów oraz polecenia mojego bloga. Doceniam to baaaaardzo! 🙂
Pięć lat
2020 rok, a szczególnie jego końcówka była dla blomatt blog szczególnie wyjątkowa. 17 grudnia o 17:00 minęło dokładnie 5 lat odkąd ruszyłem z tym moim małym projektem. Szmat czasu, choć nadal wydaje mi się jakby to było dopiero wczoraj…, no może kilka dni temu. Miło wspominam jak całą koncepcję blomatt’a przygotowywałem i to wyjątkowe uczucie jak startowałem. Coś niesamowitego, tym bardziej, że lubię tworzyć fajne, optymistyczne i kreatywne projekty od zera. Później budować wszystko, rozwijać, bo to moje małe miejsce w wirtualnym świecie to po prostu fajna sprawa oraz w pewnym sensie moja zajawka. Specjalny wpis z tej okazji dopiero pojawi się na blogu za dosłownie bardzo niedługo. Jeśli obserwujecie moje media społecznościowe to na pewno nic Was w tym temacie nie ominie (linki w prawym górnym rogu strony).

TOP 5
Dobrze, więcej nie przynudzam, Teraz to już bez zbędnego gadania pora na śmietankę tego wpisu, czyli topkę wpisów 2020 roku. Wyjaśniam, że chodzi o takie, które były najczęściej czytane. Poprzednie zestawienia znajdziecie poniżej. Ciekawi co rządziło na blogu? Zostańcie do końca wpisu i nie scrollujcie z ciekawości od razu do numeru pierwszego! 😀
ZESTAWIENIE TOP 5 WPISÓW NA BLOGU: 2016 / 2017 / 2018 / 2019

Lubicie czasem wyciszyć się, posłuchać dźwięków ciszy? Szum wiatru, odgłosy zwierząt, dźwięk padającego deszczu, a może jeszcze coś innego? Tak, tak, warto posłuchać i przez chwilę nie myśleć o czymkolwiek. O zaletach i znaczeniu ciszy w efektywności napisałem w maju i to właśnie miejsce piąte 2020 roku. Tekst pod tytułem: „Cisza! – dobry sposób na efektywność?”

Jak wiecie albo nie (ale to wtedy zaraz będziecie wiedzieć), fotografia mobilna to moja ogromna zajawka i hobby praktycznie od początku tego bloga. Cały czas uczę się nowych rzeczy w tym temacie, eksperymentuję pokazując efekty mojej pracy na Instagramie. Nie mogłem nie poświęcić tekstu temu tematowi, opisując od czego wszystko zaczęło się i czym według mnie jest fotografia mobilna. Tym razem na miejscu 4 zestawienia TOP 5 wpis z czerwca: „Było słabo. Moje początki przygody z fotografią mobilną oraz co jest w niej najważniejsze”
Kolejne miejsca to…

Trójeczka to znowu nowość pod względem tematycznym na blogu, bo dotycząca technologii. Do napisania tekstu zainspirował mnie jakże często dotykający wielu z nas problem z szybkim rozładowywaniem telefonu. Mnóstwo osób zrzuca winę na słabą baterię, a tu niekoniecznie problem może leżeć w sprzęcie, a jego użytkowaniu. We wpisie „Ależ to wolne…! 8 rzeczy, które ogarniam, by mieć efektywny smartfon” podrzuciłem kilka sprawdzonych i prostych patentów jak poprawić wydajność telefonu. Nie spodziewałem się, że ten tekst będzie jednym z hitów bloga, wow! Zaskakujecie, nie ma co! 😀
Połowa zestawienia za nami, ale najlepsze jeszcze przed nami! To będzie prawdziwa miazga tematyczna pod względem oglądalności na blogu. Serio!

W smartfonach mniej zaawansowanych lub starszych wykonanie zdjęcia typu makro lub z bliskiej odległości od fotografowanego obiektu to całkiem niemałe wyzwanie. Niekiedy wydające się wręcz czymś niemożliwym. Sami pewnie wiecie jak to jest. Postanowiłem zatem podrzucić kilka patentów jak poradzić sobie z tym tematem i skutecznie obejść braki bądź mankamenty sprzętu jaki posiadamy. Niemożliwe? Wcale, że nie! Wysokie miejsce drugie na 11 wpisów opublikowanych na blogu w 2020 roku należy do: „Jeden lifehack na efektowne zdjęcie z bliska zbliżone do makro”.

No niemożliwe! 😀 Poznaliśmy już prawie wszystkie wpisy, które uplasowały się w zestawieniu TOP 5, ale numer 1 wciąż zostaje zagadką. Na tym miejscu znalazł się wpis z kleksem i barwami w roli głównej, z cyklu #okiemsmartfona i dotyczący fotografii mobilnej. Domyślacie się? Na miejscu pierwszym TOP 5 2020 roku znalazł się tekst: „Zrób kleksa! Oryginalny pomysł na zdjęcie #okiemsmartfona”.
To byłoby na tyle. Co w 2021 roku?
Wszystkie miejsca w topce już znane, odpowiedzi na najważniejsze pytania tego wpisu można powiedzieć otrzymane. Kolejne takie zestawienie za rok, ale już teraz życzę, aby ten 2021 rok był dla nas wszystkich po prostu fajnym czasem, pełnym optymistycznych zdarzeń oraz aby wszystko układało się dokładnie tak jak sobie to wymarzycie.
Jaki będzie w najbliższym czasie blog? Myślę, że przede wszystkim pojawi się więcej nowych wpisów, ponieważ mam już kilka pomysłów w trakcie tworzenia. Poza tym niektóre elementy strony zostaną odświeżone, gdyż czuję, że ten „remoncik” jest już trochę potrzebny. Co więcej? Czas pokaże! Mam nadzieję, że będziecie czasem odwiedzać mój blog i pozostaniecie ze mną 🙂