Jaki jest dobry sposób na szczęście?

Zerwana dawno temu, nawet nie pamiętam już dokładnie kiedy. Być może po to, by pomóc szczęściu, przyciągnąć je, a może tylko dlatego, że jest rzadko spotykana i chciałem zachować ją na dłużej. Odnaleziona ostatnio w jednym z notatników między kartkami podczas domowych porządków. Czterolistna koniczyna na zdjęciu powyżej właśnie zainspirowała mnie do napisania tego wpisu o szczęściu.

Życzymy sobie tego przy różnych okazjach, często chciałoby się je mieć, szczególnie w trudnych czy ważnych dla nas sytuacjach, ale nie tylko. Mogłoby się wydawać, że niektórzy rodzą się z tym, bo wszystko w życiu im się udaje. Mówi się o nich urodzeni szczęściarze. Często wiążemy też ze szczęściem różne przedmioty, które mają niby je nam przynosić, pomagać. Jednak czy tak na prawdę powodzenie jest zależne od jakiejś rzeczy lub np. czterolistnej koniczyny. Czy rzeczywiście je przyciągają niczym magnes metal?

Być może się mylę, ale na prawdę one pomagają, bo jednak rzeczywiście mając taki przedmiot przy sobie czujemy się spokojniejsi. Mamy większy komfort psychiczny. Bardziej wierzymy w swoje możliwości, jesteśmy o wiele pewniejsi siebie i rzeczywiście później wiele rzeczy udaje się. Osiągamy sukces czy pożądany efekt, a to powoduje, że wiara w to, że dany przedmiot przynosi szczęście wzrasta. Jednak można również je do siebie przyciągnąć bez tych przedmiotów, w bardzo prosty sposób i wielu z Was pewnie znany. Mianowicie często porażki wiążą się z brakiem wiary w to, że coś nam się uda. Wtedy sami sobie podkopujemy realne szanse na pomyślność, bo jesteśmy do czegoś sceptycznie nastawieni.

POZYTYWNE MYŚLENIE – DOSKONAŁY SPOSÓB NA POWODZENIE!

Szczęście przed egzaminem czy ważnym wydarzeniem jest zazwyczaj potrzebne bardziej niż zwykle, dlatego trzeba być pozytywnie nastawionym. Absolutnie zawsze, nawet wtedy kiedy nie jesteśmy pewni swojej wiedzy lub umiejętności powinniśmy wierzyć, że coś nam się uda, że mimo wszystko damy radę. Nie wolno dopuszczać do siebie złych myśli, a wtedy i stres będzie nieco mniejszy i szansa na dobre zakończenie o wiele większa. Z moich obserwacji wynika, że ci urodzeni szczęściarze często są bardzo pozytywnymi ludźmi, emanującymi dobrą energią i zapewne to jest ich klucz do wielu sukcesów. Są wielokrotnie bardzo zdeterminowani do osiągnięcia zaplanowanego celu i swoją wytrwałością im to udaje się. Nie jest tak, że ktoś taki rodzi się, a inny nigdy tego mieć nie będzie. Jeśli nam to trudniej przychodzi, trzeba pomóc szczęściu, przyciągnąć je, zmieniając nastawienie. Ja dokonałem pewnych zmian w swoim myśleniu już dawno i mimo czasami ogromnego stresu czy małych niepowodzeń udaje mi się doprowadzić wiele rzeczy do pomyślnego zakończenia. Krótko mówiąc opłaca się, bo szczęście może mieć każdy…

A jaki jest Twój idealny sposób na szczęście? 🙂