#7 okiem smartfona: projekt #Wojażer

Aparat 23 MP, który umie przewidywać ruch i najlepsza na świecie automatyczna ostrość poruszających się obiektów – tak producent Sony Xperia X przedstawia swój jeden z topowych modeli. Brzmi niezwykle kusząco, co nie? Postanowiłem więc sprawdzić czy te piękne słowa mają zdecydowanie przełożenie na rzeczywistość. Świetną okazją do tego była możliwość udziału w projekcie #Wojażer organizowanym przez Sony Mobile Polska i udało się! Jakiś czas temu przez kilka dni testowałem smartfon pod kątem ostrości obiektów w ruchu i publikowałem na swoim Instagramie efekt moich działań. Jak już miałem możliwość korzystać z takiego flagowego modelu to nie mogłem także przepuścić okazji, by go dogłębnie na swój sposób przetestować i ogólna recenzję niedługo na blogu opublikuję. Teraz czas na pierwszą część prezentacji moich fotografii z projektu #Wojażer, ale zanim to nastąpi kilka słów.

Często jeszcze aparat w smartfonie kojarzy nam się z niezbyt wysoką jakością zdjęć i nieostrymi obiektami w ruchu. Na szczęście producenci w ostatnich latach mocno postawili na ich rozwój, bo przecież telefony mamy ze sobą zawsze, są niezwykle poręczne i bez problemu możemy w każdej chwili je wyciągnąć i uwiecznić ulotne momenty, by kiedyś do nich powrócić. O tym także pamięta Sony Mobile, który od lat wychodzi naprzeciw oczekiwaniom użytkowników. W jednym z najnowszych smartfonów, dzięki szybkiemu łapaniu ostrości w Xperia X możemy uchwycić bardzo krótkie i wyjątkowe chwile w najlepszej jakości. Do tego 23 MP tylny i 13 MP przedni aparat to gwarancja wysokiej jakości każdej fotografii. Co się okazało podczas testów?

Zobaczycie sami na poniższych zdjęciach, ale odniosłem wrażenie, że naprawdę aparat jest świetny. Robi bardzo szczegółowe, wyraziste fotografie, a odwzorowanie kolorów jest niezwykle rzeczywiste. Rozbudowane możliwości ustawień w trybie manualnym i wiele do wyboru trybów fotografii pozwalały na wykonanie wyjątkowych, nieprzeciętnych, zjawiskowych, czarujących i spontanicznyh zdjęć o każdej porze dnia, wieczorem i w nocy. Pomimo tego, że wykonałem ponad 1000 zdjęć tak naprawdę nie mam do czego przyczepić się. Aparat przedni również nie zawiódł i można nim zrobić doskonałe selfie, który myślę, że po wrzuceniu ich na przykład do social mediów zachwyci wszystkich znajomych. Obiekty w ruchu są wyraziste, a ich ostrość jest bardzo dobra, choć te bardzo szybkie nie zawsze udawały się i to jest jedyna kwestia, do której mógłbym się przyczepić. Jednak tego nie było zbyt wiele. Do tego gotowość w niecałe 0,6 s (tak twierdzi producent) do wykonania zdjęcia robi wrażenie. Choć to były bardzo krótkie testy, bo 5 dniowe i ze względów czasowych nie mogłem wszystkich swoich pomysłów zrealizować, mogę powiedzieć, że nie zawiodłem się i szczerze polecam Xperia X każdemu kto ceni sobie świetny aparat w smartfonie. Zobaczcie jak fajne zdjęcia wykonuje. Oczywiście część fotografii jest zupełnie premierowa i nigdzie niepublikowana! Więcej także na moim Instagramie, do którego obserwowania zachęcam. Poniżej znajduje się tylko kilka fotek, reszta w filmiku poniżej. Wystarczy kliknąć na napis „okiem smartfona” lub tutaj. 😉