FIT LUTY – START!

Wiem, że ostatnio był Tłusty Czwartek – dzień, kiedy można nie liczyć kalorii i pozwolić sobie na dużo przyjemności oraz słodkości, ale to także dobry moment na podjęcie pewnego wyzwania, szczególnie po tym dniu. Zacznijmy jednak od początku, o co chodzi. 😉

Zazwyczaj jest tak, że trudno do czegokolwiek samodzielnie zmotywować się albo zapał mija tak szybko jak szybko pojawił się, czyli po kilku dniach. Postanowienie, cel, wyzwanie – bardzo łatwo je stawia się, trudno jednak realizuje, jeśli w ogóle za nie zabiera się. Często strasznie nie chce się ruszyć i niczego w codzienności na dobre zmieniać, bo jest nam tak dobrze. Bardzo ciężko jest wprowadzić nowy pozytywny nawyk. Dlatego postanowiłem ruszyć z cyklem „Miesiąc specjalny”, gdzie co pewien czas będę sobie i ewentualnie Wam (jeśli tylko zechcecie nich podjąć się) stawiał wyzwania.

Pierwszy cel miesiąca (trochę z opóźnieniem, bo nie od pierwszego) to FIT LUTY. Kto z nas przecież nie chce być FIT? Niestety nie ma nic za darmo i od razu (choć fajnie by było, gdyby tak było, co nie?). Na efekt trzeba sobie zapracować. Mnóstwo ludzi regularnie uprawia jakiekolwiek aktywności fizyczne, ale równie dużo tego nie robi wcale albo tak jak ja – nieregularnie z różnych powodów. Właśnie dlatego postanowiłem podjąć wyzwanie na ten miesiąc w postaci codziennej aktywności przez 30 minut. Wystarczająco, by coś zmienić oraz nie zniechęcić się. Wiem, że często nie ma za dużo czasu i ochoty, ale warto. Te 30 minut da się zarezerwować dla siebie, bo to przecież nie jest dużo. Dołączcie i podejmij ze mną takie wyzwanie jeśli też chcesz być bardziej FIT na wiosnę. Nie chce Ci się ruszyć po pracy lub po szkole, a najlepiej wolisz usiąść przed komputerem czy telewizorem? Spróbuj! To tylko 30 minut! Samodzielnie trudno jest zmotywować się i wytrwać w danym postanowieniu, dlatego poprzez blog zdecydowałem w tym wytrwać i nominować do tego wyzwania Was! Tak, tak – właśnie Was! Bądźmy wszyscy aktywni przez ten miesiąc! W sieci pojawia się mnóstwo dziwnych, zwariowanych challenge-y, ale ten mój za to wymaga wytrwałości. Można ją sobie sprawdzić, wyćwiczyć, bo to dobra i przydatna w życiu cecha. Poza tym codziennie uprawiając jakąkolwiek aktywność wyrobi się dobry nawyk, który może pozostać z nami na dłużej, a dla zdrowia i lepszego samopoczucia jest to niezwykle istotne. Ruch to zdrowie, a ono jest bardzo cenne i trzeba o nie dbać, więc nie czekaj, nie zwlekaj i jeśli tylko masz taką możliwość podejmij wyzwanie – nie jutro, ale już dziś! Zadbaj o siebie! 🙂

Jeśli ktoś zacznie dopiero jakąkolwiek przygodę z aktywnością fizyczną, będzie bardzo ciężko, ale wtedy trzeba myśleć o efektach i o tym, że daje to mnóstwo endorfin i pozytywnej energii. Nie piszę o tym, żeby zniechęcić, ale żeby mieć na uwadze, że początki zawsze bywają trudne. Moje także. Nie ma co narzekać i mówić sobie tak jak ja, że od jutra, tylko tu i teraz FIT CHALLENGE! Postaram się codziennie lub co drugi dzień na Facebooku mini relację, a na blogu co kilka dni wrzucać kolejne wpisy z mojej realizacji tego wyzwania. 😉

Udostępniam także stworzony przeze mnie blomatt-owy kalendarz do odhaczania realizacji codziennego wyzwania. Jeśli ktoś będzie chciał, może go sobie pobrać i wydrukować. —> link do pobrania

Nie czekaj, nie siedź dłużej przed komputerem lub telewizorem tylko jeśli możesz rusz się! Podejmujesz wyzwanie? Dołączasz się? Napisz w komentarzu. 😉