JAK W PROSTY SPOSÓB DOSTARCZYĆ SOBIE ENDORFIN BEZ CZEKOLADY NA CAŁY DZIEŃ?

Pogoda za oknem beznadziejna, jest pochmurno, deszczowo i mała ilość słońca, a więc raczej nie napawa optymizmem. Do tego dodać różne codzienne czasem przytłaczające obowiązki, a wtedy nic trudnego o niezbyt dobry nastrój. Lekarstwem na to jest nic innego jak cudowne endorfiny, czyli hormony szczęścia. Bardzo łatwo można je wyzwolić za pomocą niewielkiej ilości czekolady. Co jednak, kiedy z różnych powodów nie można jej jeść na przykład przez alergię lub często towarzyszy złe samopoczucie? No raczej nie da się non-stop opychać czekoladą, bo nie miałoby to raczej dobrego wpływu na zdrowie. Przyniosłoby takie działanie więcej niekorzyści niż pozytywnych efektów. Mam jednak bardzo dobrą informację. Znam też inne, całkiem fajne pomysły i chętnie podzielę się nimi z Wami. Wymagają trochę więcej czasu, chęci czy wysiłku, ale za to lepsze samopoczucie utrzymuje się o wiele dłużej. Sprawdziłem i wiem o czym piszę. Krótko mówiąc, polecam je wypróbować. 🙂

*AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
Świetny sposób na spędzenie nawet chwili wolnego czasu i wyzwolenie endorfin. Można nie tylko dodać sobie pozytywnej energii, ale zadbać o kondycję. Taniec czy jakikolwiek inny wysiłek fizyczny. Nie ma znaczenia, bo wszystko co wymaga ruchu jest bardzo dobre dla naszego organizmu. Idealny pomysł na ponure dni, by zapomnieć o smutku i poczuć się szczęśliwszym.

*ŚMIECH
Ktoś powie, że jak komuś do śmiechu to raczej nie jest w złym nastroju. Ma rację, dlatego warto coś zrobić, by umilić sobie dzień. Muzyka, dobra książka lub film, który poprawi humor, czemu nie?! Wszystko wskazane, byleby rozśmieszyło, bo wtedy wydzielą się w organizmie endorfiny, czyli to czego pragniemy. Chyba każdy mógł przekonać się, że kiedy śmieje się, to później od razu ma lepsze samopoczucie i dzień jakby bardziej udany. Być może dobrym pomysłem będzie spotkanie ze znajomymi. Zawsze rozmowa z kimś i wspólne wspomnienia zabawnych momentów z przeszłości albo fajna sytuacja, która może czasem przydarzyć się zupełnie przypadkiem to prawdopodobnie duża dawka śmiechu. Ja uwielbiam śmiać się i nie ukrywam, że mam skłonności do popadania w długotrwały śmiech czasem w bardzo stresowych sytuacjach (kiedyś Wam o tym opowiem), dlatego jakoś łatwiej mi zmagać się z czasem przytłaczającą codziennością. Być może Tobie też pomoże w gorsze dni. 😀

2 kolejne pomysły na endorfiny, ale jakże zacne i jak wiele można mieć na nie sposobów. Myślę, że nie warto rozmyślać, rozczulać się nad swoim beznadziejnym nastrojem, lecz coś z tym zrobić, bo szkoda życia na niepotrzebne smutki. Naprawdę jest wiele świetnych wyjść z tego niefajnego stanu, które już poleciłem na swoim blogu. Wystarczy tylko trochę chęci. 😉 

Na Twitterze zrobiłem mini ankietę wśród moich followersów. Oto wyniki:

A jakie są Twoje sposoby na złe samopoczucie?