Była alpaka, pies pudel i przyprawy w wersji XXXXXL, ogromny hashtag [#], przemieszczanie się po nieco rozkopanym mieście, koncert, gala Hashtagi Roku i znacznie więcej atrakcji. Do tego masa pozytywnych ludzi wokół, wiele paneli, warsztatów i prelekcji poruszających ważne oraz aktualne tematy dotyczące internetu czy samego tworzenia w sieci. Drugi weekend czerwca, miasto Łódź, lokalizacja – EC1, czyli może to oznaczać tylko jedno – festiwal See Bloggers 2019!
Największe zagęszczenie twórców internetowych na kilometr kwadratowy
Znowu zarejestrowałem się i znowu udało się dostać! To już drugi raz jak miałem okazję wyskoczyć z internetu i blomatt’owych przestrzeni, by wskoczyć na tego typu festiwal – największy w Polsce (relacja z poprzedniego roku tutaj). Była możliwość posłuchania wielu paneli oraz prelekcji, udziału w ciekawych warsztatach i aktywnościach organizowanych przez partnerów wydarzenia. Jednak przede wszystkim była to świetna okazja do spotkania się z ludźmi – twórcami, które znam wyłącznie z internetu. To jest clou całego wydarzenia, bo takie meetingi nie zdarzają się często! Od wydarzenia minęło już trochę czasu, ale przecież to nic nie szkodzi, bo najlepiej opisuje się wspomnienia właśnie z perspektywy czasu, co nie? 🙂

See Bloggers & autentyczność
Motywem przewodnim tegorocznego wydarzenia była autentyczność. Muszę przyznać, że to bardzo dobry temat do dyskusji. Wiadomo, że bycie sobą w tworzeniu w sieci jest niesamowicie ważne i zdecydowanie wtedy ma po prostu sens. Udawanie czegokolwiek, idealizowanie wszystkiego czy próbowanie kreowania na siłę kogoś innego często jest wyczuwane przez czytelników, fanów lub widzów. Podczas paneli na See Bloggers dyskutowano na ten temat ze znanymi z różnych mediów osobami, ale nie tylko. Poruszano również inne aktualne problemy czy kwestie związane z internetem takie jak hejt czy ocenianie ludzi wyłącznie na podstawie działalności w sieci. Myślę, że tematy te zostały rozpracowane pod każdym kątem. Wielu prelegentów, w tym gwiazdy show-biznesu zdradziły jak wygląda ich działalność w sieci od kulis oraz jeśli są wspierani przez inne osoby to w jakim stopniu mają wpływ na publikowane treści. Nowością festiwalu była niewątpliwie strefa Instagrama, poświęcona w całości temu popularnemu portalowi społecznościowemu.


Mnóstwo stref, paneli, prelekcji i warsztatów sprawiło, że było w czym wybierać, a każdy miał okazję znaleźć coś ciekawego dla siebie. Oczywiście ja nie byłbym sobą, gdybym nie zajarzył niczym diesel na mrozie i tak obczaił rejestrację na limitowane części wydarzenia, że nie zdążył zapisać się na najfajniejsze warsztaty. Ale to nic! Postawiłem na spotkania ze świetnymi twórcami, których znam wyłącznie z sieci, bo to jest najważniejsze w takim evencie. Zupełnie spontanicznie zajrzałem na prelekcję ze Stor9, o którym opowiedziano o ogromnej roli budowania spójnej historii wokół marek. Z kolei podczas wykładu z założycielem firmy InPost zostało podkreślone, że tworząc coś trzeba być odważnym. Dodatkowo zdobywać wiedzę tak, aby być specjalistą w swojej dziedzinie. Istotne jest, by wyprzedzać w tym innych i podejmować wyzwania. Natomiast dzieląc się porażkami i sukcesami pokazywać, że nie wszystko od razu za pierwszym razem wychodzi oraz jest sukcesem. To jest rzecz normalna i przyznam, że zgadzam się z tym w 100%!
Miejscówka z duszą… 😀
Oczywiście zajrzałem na więcej paneli, ale chyba nie chcę nikogo zanudzać relacjonowaniem wszystkiego dosłownie. Tak nawiasem, wyobraźcie sobie, że część prelekcji odbywała się w prawdziwym planetarium! Serio, ani trochę nie ściemniam! 😀
W tym roku nadrobiłem to, czego nie udało mi się podczas mojego pierwszego See Bloggers. Zwiedziłem odrobinę budynek, w którym całe wydarzenie odbywało się. EC1 znajdujące się tuż obok dworca Łódź – Fabryczna, czyli dawna elektrociepłownia jest niewątpliwie miejscem wyjątkowym. Kompleks, który po rewitalizacji zyskał drugie fajne życie jest pełen różnych urządzeń i hal z czasów, kiedy pełnił swoją pierwotną rolę. Przechodząc łącznikiem między dwoma budynkami albo spacerując wąskim korytarzem pomiędzy instalacjami dawnej elektrociepłowni można poczuć klimat niegdyś mającego zupełnie inną funkcję budynku. Każdy uczestnik miał okazję spacerować po kafelkach, które produkowane są od około 100 lat. Świetnie zachowano charakter tego obiektu, po prostu wooow! Bardzo ciekawe i wypełnione wieloma autentycznymi eksponatami miejsce. Krótko mówiąc, jest co oglądać!




Dobra muza też być musi!
Tradycją na festiwalu stała się wieczorna impreza, gala Hashtagi Roku i kameralny koncert gwiazdy polskiej sceny muzycznej dla uczestników See Bloggers. Po części oficjalnej i rozdaniu nagród dla najlepszych twórców w sieci, wystąpiła Natalia Kukulska, a następnie mega pozytywnie zakręcony Nick Sinckler. Trzeba przyznać, że koncert zrobił na mnie całkiem dobre wrażenie i był świetny. Zdecydowanie pełen fajnej, nieco szalonej energii. Na pewno ten punkt programu buduje zawsze wyjątkową atmosferę wydarzenia. 🙂


Wszystko co dobre szybko mija i kolejne See Bloggers również. Działo się sporo, widać było włożony duży wysiłek organizatorów w stworzenie pełnej różnych aktywności kolejnej edycji imprezy. Super sprawą było spotkanie z fantastycznymi influencerami, którzy robią ekstra rzeczy w internecie. Po raz kolejny dostałem powera do tworzenia tego miejsca w sieci i jego rozwoju. =]

Też tworzycie coś w internecie? Byliście na See Bloggers? Dajcie znać w komentarzu.