Najdłuższy okres tworzenia nowego wpisu w historii mojego blogowania to blisko półtora roku, a to będzie może nie najkrótszy tekst, ale niewątpliwie najszybciej napisany. Jeszcze tak szybko to chyba nie pisałem. A nie! Raz zdarzyło mi się, heh. Pora wystartować z drugim w historii bloga wpis na żywo! Okazja nie byle jaka, bo 4 urodziny bloga i do tego jest to równo 100 premiera! Pierwszy live możecie znaleźć tutaj. Wtedy zdecydowaliście, że będzie to Q&A. Tak samo teraz to od Was zależy czy mam napisać coś konkretnego np. o fotografii mobilnej, efektywności czy może ponownie będziecie zadawać mi pytania o cokolwiek, a na najciekawsze odpowiem. Wszystko zależy od Was! Działacie w komentarzach! 🙂
O czym dzisiaj piszemy na żywo? Konkretny wpis np. o fotografii mobilnej czy produktywności? A może macie jakieś pytania do mnie i robimy drugi Ask & Questions (Q&A)? Zdecydowaliście jednomyślnie w komentarzach, że będzie to ostatnie. Oki!
No dobrze! Tymek zadał pierwsze pytanie, a ja oczywiście odpowiadam! Lecimmmmy 🙂
1. Czy masz zamiar bardziej rozwijać się na portalach społecznościowych i np. pokazywać się/zacząć mówić do kamery?
To jest bardzo dobre pytanie. Póki co planuję rozwijać się dalej w blogosferze, a blog bez social mediów dziś praktycznie nie istnieje. Zatem napewno będę stawiał na Instagram, Fejsa i Twittera. Narazie będzie to bardziej kontent pisany + zdjęcia, ale nie wykluczam w przyszłości mówienia. Raczej filmików regularnych na YouTube nie planuję nagrywać, ponieważ wymaga to znacznie więcej czasu niż pisanie, którego w ostatnim czasie za dużo nie mam. Pomysły są na nowe formy postów, więc będzie się działo. Moim postanowieniem od dzisiaj zdecydowanie będzie większa regularność i systematyczne wrzucanie nowych wpisów na bloga. Co będzie później to wyjdzie w praniu 🙂
Kacper zadał kolejne pytanie, a konkretnie przypomniał o czymś, o czym zapewne jeszcze większość z Was nie wie.
2. Mówisz, że najdłuższy okres tworzenia wpisu to 1,5 roku? Hmm, niech pomyślę… 8.12.2017, mówi Ci coś ta data? 😀🤫
Oczywiście 1,5 roku dotyczy tekstu już opublikowanego. Natomiast tworzy się już od 2 lat wpis gościnny na Kapsologicznie. Premiera bliżej niż dalej, ale zapewne najwcześniej w połowie 2020 roku. Zdradzę, że będzie nawiązywać do charakteru strony, zatem poruszony zostanie temat fotografii mobilnej oraz znaczeniu liczby megapikseli w aparatach. Czy faktycznie im więcej mpix to lepiej i gdzie najczęściej tkwi sedno. A teraz ciekawostka taka zupełnie w sekrecie, tylko cicho sza! 😀 Fragment powstałego już tekstu możecie zobaczyć na opakowaniu jednego z prezentów, które pokazałem na zdjęciu w ostatnim wpisie dotyczącym eko-pakowania (link tutaj).
Ponownie bardzo dobre pytanko od Kacpra 🙂
3. Nie sądzisz, że czasem za dużo czasu poświęcasz na graficzne detale i dążenie do wyimaginowanego perfekcjonizmu kosztem produktywności i faktycznych efektów swojej pracy? 🤔
Nom, trafiłeś w punkt! To jest moja może wada, może zaleta, sam nie wiem. Mimo wszystko faktycznie często sprawia, że opóźniam dużo rzeczy, bo ciągle coś zmieniam i poprawiam by było lepsze i lepsze. Nie ukrywam, że mam hopla na punkcie wyglądu wizualnego strony oraz grafik, dlatego w tworzeniu poświęcam na to dużo czasu i dopracowuję mnóstwo detali. Taka już moja natura … nie tylko w blogowaniu. Jakoś nie potrafię wrzucać czegoś przeciętnego, czegoś co nie do końca czuję i nie jestem zadowolony. Cały czas pracuję nad tym, by w miarę opanować ten mój perfekcjonizm oraz pogodzić z nim efektywność. Wychodzi różnie, kwadratowo i podłużnie, ale chyba stopniowo jest z tym lepiej.
Tymek: Polecam wszystko notować w Google Keep (sam się przerzuciłem) i mam dostęp do notatek z poziomu telefonu (innych telefonów) i komputera 🙂
Tak, również polecam! Używam od około 2 lat i Google Keep sprawdza się doskonale. Jest prosty, przejrzysty i do tego można zawsze na szybko coś zanotować. Funkcje wypunktowania czy odhaczania zadań pozwala wykorzystywać go jako plannera. Poza tym często nie trzeba go dodatkowo instalować, bo z reguły jest fabrycznie wgrany z Androidem w smartfonach
Kinga dorzuca następne pytanie:
4. Wielkimi krokami zbliża się rok 2020, czy masz jakieś postanowienia noworoczne?
Jeszcze nad tym za bardzo nie zastanawiałem się. Odnośnie bloga przede wszystkim chciałbym systematycznie wrzucać nowe wpisy i rozwijać tę moją przestrzeń w sieci. Mimo wszystko nie mam parcia na statystyki, a także ilość premier. Chcę być sobą i publikować wtedy, kiedy czuję, że to jest ten moment. Poza tym planuję podszkolić się z języków obcych, przede wszystkim angielskiego, bo to jednak trochę mój słaby punkt. Jak wiadomo języki obce są bardzo ważne i przydają się w życiu. Coś więcej z postanowień? Myślę, że nie ma co przesadzać, bo lepiej coś zacząć działać tu i teraz niż dużo planować, a finalnie pozostać w tej sferze only. Napewno nie chcę stać w miejscu, lecz cały czas rozwijać nie tylko zawodowo, ale również to moje hobby, którym jest blogowanie. A jakie są Wasze postanowienia?
Tymek:
5. Czy ten rok 2020 przyniesie jakieś fajne projekty? 😀
Nie lubię nudy, więc zdecydowanie będą nowe projekty. Niektóre z nich już są na horyzoncie, więc za niedługo pojawią się na blogu. Ponownie coś przetestuję, pojawią się teksty o samym blogowaniu i obiecane wcześniej wpisy gościnne. Najważniejsze, że kreatywnych pomysłów nie brakuje. Stay tuned, że tak powiem! 😀
Startujemy z kolejną godziną live’a. Niesamowite, że to już 4 lata, ale nie wiem czy wiecie, że blomatt to nie jedyna moja przygoda z blogowaniem, a z social mediami to jeszcze dłuższa historia.
Blomatt to w zasadzie mój trzeci blog. Wcześniej przez 1,5 roku prowadziłem dwa inne blogi i na nich uczyłem się wszystkiego. Pisałem wtedy o szerokim pojętym lifestyle’u, czyli różne poradniki np. zakupowe czy na temat zmieniających się technologii. Z kolei na social mediach działałem jeszcze przed moim blogowaniem około 2-3 lata. Tam dla zabawy w wolnym czasie prowadziłem stronkę, na których pisałem nieregularnie różne zabawne historie tworząc cykl pod nazwą „burgundowe bibeloty”. Totalnie dla funu & hobbystycznie. Po czasie zrezygnowałem, bo zwyczajnie znudziło mi się. Też tworzycie coś w necie? Jak wygląda Wasza historia?
Tymek:
6. Jak w ogóle znalazłeś pomysł na bloga i czy nadal czujesz z tego radość?
W zasadzie blogowania nigdy nie planowałem. Była to bardzo spontaniczna decyzja, gdyż zwyczajnie założyłem własną stronkę na platformie blog.pl po dosłownie kilku minutach namysłu. Bez wiedzy co to jest SEO, jak tworzyć grafiki i jak promować teksty w social mediach. Zaczęło się od tego, że na Facebooku skomentowałem jeden z postów dotyczących ciekawego wydarzenia dla osób prowadzących blogi. Ktoś wtedy skomentował czy może nie warto spróbować. Pomyślałem i wystartowałem ze swoją pierwszą przestrzenią w internecie. Oczywiście po czasie stwierdziłem, że strona nie wygląda do końca mi odpowiada. Z dnia na dzień postanowiłem zamknąć poprzednie miejsce, przemyśleć bardziej w jakim kierunku tematycznym pójść oraz co zmienić. Niedługo po tym ruszyłem z blomatt’em również na platformie blog.pl i pisałem tam aż do czasu jej zamknięcia. Oczywiście nadal prowadzenie stronki sprawia mi dużą frajdę, ponieważ gdyby było inaczej zwyczajnie zrezygnowałbym. Nie wyobrażam sobie robić coś na siłę, kompletnie bez entuzjazmu. Nie, nie i jeszcze raz nie, brrrr 🙂
____________________________________
No i pora kończyć wpis na żywo. Dzięki wielkie za obecność, aktywność oraz wszystkie pytania. Do zobaczenia! =]